W 2018 r. kara za brak OC dla kierowców samochodów osobowych wzrośnie o 200 zł i wyniesie 4200 zł. Brak OC się nie opłaca, ponieważ w sytuacji kolizji lub wypadku, sprawca będzie musiał też opłacić powstałe szkody. Kwota może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Ubezpieczenia OC są obowiązkowe. Ich zakres jest uregulowany ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i to właśnie ze składek na OC są pokrywane koszty wypadków drogowych.
Wyższa pensja – wyższa kara
Zgodnie z polskim prawem wysokość kary za brak OC wiąże się z wysokością płacy minimalnej w danym roku. Według zapowiedzi rządu w przyszłym roku pensja minimalna wzrośnie do 2100 zł, to odpowiada wzrostowi o 5 proc., ponieważ w tym roku najniższe wynagrodzenie wynosi 2000 zł.
Oznacza to, że maksymalna kara za brak OC w 2018 r. również wzrośnie o 5 proc. i wyniesie 4200 zł.
Naliczanie kary za brak OC
Podczas wyliczania kary najważniejszymi czynnikami wpływającymi na jej wysokość są: typ pojazdu oraz czas, jaki kierowca jeździ bez ważnego OC. A zatem wygląda to następująco:
- posiadacz samochodu osobowego zapłaci 2-krotność pensji minimalnej;
- właściciel pojazdu ciężarowego będzie musiał zapłacić już 3-krotną wartość najniższego wynagrodzenia;
- właściciele motocykli i skuterów zapłacą tylko jedną trzecią minimalnego wynagrodzenia.
Biorąc pod uwagę czas, to najwyższy mandat zapłacą kierowcy samochodów osobowych, którzy nie mają OC dłużej niż 14 dni, czyli te 4200 zł. Warto przy tym dodać, że ustawodawca nie nakłada górnej granicy określającej długość przerwy w ubezpieczeniu. Zatem jeżeli okres bez OC wynosi 12 miesięcy kara będzie wynosiła te same 4200 zł.
| Okres bez ważnego OC | Samochody osobowe | Samochody ciężarowe | Motocykle, motorowery |
|---|---|---|---|
| Do 3 dni | 840 zł | 1 320 zł | 140 zł |
| 3-14 dni | 2 100 zł | 3 150 zł | 350 zł |
| Powyżej 14 dni | 4 200 zł | 6 300 zł | 700 zł |
Kierowców ściga też „wirtualny policjant”
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) szukając nieubezpieczonych pojazdów korzysta z własnej aplikacji, która potocznie nazywa się „wirtualny policjant”. Jest to specjalny system, który monitoruje przerwy w ubezpieczeniu, a kontrole odbywają się na podstawie ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych. W 2016 roku ten system wykrył ponad 63 proc. wszystkich ukaranych nieubezpieczonych.
Jak wynika ze statystyk, takie rozwiązanie jest bardziej skuteczne niż rzeczywista kontrola policyjna. Podczas zatrzymania pojazdu policjant może zażądać jedynie okazania dokumentu potwierdzającego posiadanie ważnej polisy OC. W sytuacji, gdy kierowca poinformuje, że zapomniał dokumenty w domu, policjant może wystawić jedynie mandat w wysokości 50 zł.
Brak OC się nie opłaca
Biorąc pod uwagę powyższe, tańszym i rozsądnym rozwiązaniem jest zakup ubezpieczenia OC. Daje ono gwarancję, ze oprócz wyliczonej składki za ubezpieczenie nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów: ani za naprawę uszkodzonego pojazdu, ani zadośćuczynienie za szkody wyrządzone na osobie, ani (w szczególności) za mandat.
- Kup ubezpieczenie – wspomóż Fundację „Pokonać Endometriozę” - 2 marca 2021
- Szalejące wichury? Jak uzyskać odszkodowanie za mienie zniszczone? - 30 czerwca 2020
- Ostrzeżenia przed burzami – anomalii pogodowych w Polsce tego lata nie zabraknie - 18 czerwca 2020
