Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe – dla wszystkich pojazdów mechanicznych poruszających się po drogach publicznych, ale także tych, które nie są używane. Czy czasowe wycofanie pojazdu z ruchu zmieni tę sytuację? Co może oznaczać planowana zmiana dla kierowców?
Co to jest czasowe wycofanie pojazdu z ruchu?
Ustawa z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych mówi o konieczności posiadania polisy OC. Powinien ją wykupić każdy kierowca, bez względu na to, czy w danej chwili jeździ swoim samochodem lub motocyklem czy też nie. Ubezpieczenie OC nie może być także przerwane – ochrona musi działać cały rok. Z tej sytuacji najbardziej niezadowoleni są właściciele tych pojazdów, które nie są używane przez większość miesięcy, na przykład właściciele kabrioletów, których na polskich drogach jest coraz więcej.
Czy obecnie czasowe wycofanie pojazdu z ruchu i nieopłacanie ubezpieczenia OC jest możliwe?
Obecnie z możliwości krótszego ubezpieczenia, które nie gwarantuje ochrony kierowcy przez cały rok, mogą korzystać jedynie właściciele pojazdów zabytkowych. Mogą oni wykupić polisę OC tylko na ten czas, kiedy samochód faktycznie pojawi się na drodze. Ochrona nie może trwać jednak krócej niż 30 dni. Więcej na temat okazjonalnego ubezpieczania auta przeczytasz w artykule: Ubezpieczenie OC a 30 dni.
Czy czasowe wycofanie pojazdu z ruchu oznacza oszczędność?
Do 1997 roku czasowe wycofanie pojazdu z ruchu – czy to samochodu, czy motocykla – było możliwe. Później przywilej ten zniesiono i nałożono na właścicieli wszystkich pojazdów obowiązek ubezpieczenia niezależnego od tego, czy auto jest wykorzystywane, czy też nie. Obecnie trwają prace nad przywróceniem tej możliwości. Czy jednak faktycznie będzie można w tej sposób zaoszczędzić nie płacąc OC? Okazuje się, że obecna propozycja zakłada wiele ograniczeń i wcale nie jest tak przyjazna kierowcom, jak mogliby tego oczekiwać.
- Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu tylko raz na trzy lata
Przede wszystkim możliwość wyłączenia samochodu z ruchu i niezapłacenie składki za obowiązkowe ubezpieczenie OC w myśl projektu zmiany miałoby być możliwe nie częściej niż raz na trzy lata. Oznacza to, że nie skorzystają z niego właściciele pojazdów używanych sezonowo – a przynajmniej nie w takim zakresie, w jakim jest to realnie potrzebne. Aby czasowe wyłączenie pojazdu z ruchu przynosiło korzyść dla właścicieli na przykład kabrioletów, musiałoby być możliwe co roku.
- Znaczące koszty skorzystania z nowej możliwości
Także koszt przeprowadzenia operacji wyłączenia pojazdu z ruchu nie pozostaje bez znaczenia. Przede wszystkim obowiązek opłacenia składki ubezpieczeniowej pozostanie, będzie można go jednak obniżyć aż o 95%.Sama opłata za wycofanie pojazdu z ruchu będzie wynosiła od 80 zł za dwa miesiące. Później opłata będzie naliczana proporcjonalnie, za każdy kolejny miesiąc do dwunastego miesiąca będzie to 4 zł, za kolejny rok – miałoby to być już tylko 2 zł miesięcznie.
- Ponowne dopuszczenie do ruchu – jeszcze większy koszt
Niestety to nie koniec opłat. Aby pojazd ponownie dopuszczony został do ruchu będzie konieczne wykonanie badania technicznego, nawet jeśli jego czas jeszcze nie nadszedł. To zaś oznacza dodatkowe koszty. Obecnie trwają jedynie rozmowy na temat konieczności przedstawiania papierowych zaświadczeń. Ministerstwo Cyfryzacji nie widzi bowiem takiej konieczności. Wszystkie potrzebne informacje na temat pojazdu znajdują się przecież w bazie.
- Inne obowiązki kierowcy
Oprócz powyższych, na kierowcę nałożone będą także inne obowiązki. Do najważniejszych należy konieczność posiadania dla nieużywanego pojazdu miejsca parkingowego poza drogą publiczną oraz strefą ruchu. Samochód będzie musiał także posiadać zabezpieczenia antykradzieżowe.
- Wpływ zmian na wysokość ubezpieczenia OC
Czasowe wycofanie pojazdów z ruchu może spowodować pewne zmiany w wysokości składek na ubezpieczenie OC innych kierowców – tych, którzy nie skorzystają z proponowanej możliwości. Obniżenie kosztów polisy dla wycofanych aut oznacza, że do budżetu towarzystw ubezpieczeniowych wpłynie mniej środków, a to może spowodować podwyżki dla innych kierowców. Powstały deficyt trzeba będzie bowiem odrobić.
- Październik miesiącem świadomości i profilaktyki raka piersi - 16 października 2020
- Jak działa telemedycyna? - 15 września 2020
- Polisa Nadziei – polisa OC/AC, dzięki której każdy może pomóc - 7 września 2020
