Mimo, że ilość wypadków na polskich drogach maleje i jest coraz bezpieczniej, wciąż bardzo źle wypadamy na tle innych krajów Unii Europejskiej. Na 25 300 osób, które zginęły na europejskich trasach w 2017 roku, prawie 3000 wypadków miało miejsce w Polsce. Więcej odnotowano tylko w Rumunii, Chorwacji i Bułgarii.
Polskie drogi – czy są bezpieczne?
Jeśli porównamy zestawienia z ostatnich lat, zauważymy, że ilość wypadków w Polsce w ostatnim roku spadła o ponad 6%. Oznacza to, że poprawia się bezpieczeństwo, widoczność, drogi mają coraz lepszą nawierzchnię, a ruch jest lepiej zorganizowany. Niestety na tym kończą się powody do radości, gdyż biorąc pod uwagę takie same zestawienia z innych krajów Unii Europejskiej, widać wyraźnie, że jesteśmy na szarym końcu pod względem bezpieczeństwa. Najlepsze wyniki osiąga Estonia, w której w ciągu dwunastu miesięcy ograniczono ilość kolizji o 32%. Plan Unii Europejskiej zakłada, że na całym jej terytorium liczba wypadków, zwłaszcza śmiertelnych, ma spaść o 50% do 2020 roku. Przy tym tempie poprawy sytuacji nie mamy szansy zdążyć na czas osiągnąć planowanego wyniku.
Dlaczego w Polsce nie jest bezpiecznie?
Problem jest złożony. Jako pierwszy powód dużej ilości wypadków podaje się złą jakość dróg, jednak nie jest to jedyna przyczyna wielu kolizji. Na złe statystyki mają także wpływ przestarzałe samochody, którymi poruszają się Polacy. Przy czym tak naprawdę to nie ich wiek ogrywa kluczowe znaczenie – wiele osób kupuje tanie auto sprowadzone zza granicy, przeważnie z Niemiec, i niewiele robi, aby doprowadzić je do pożądanego stanu. Koszty napraw serwisowych to wciąż duże obciążenie dla Polaków, dlatego niejednokrotnie odkładają naprawy na później, tak długo, jak możliwe jest poruszanie się pojazdem. Do tego dochodzi jeszcze problem złej edukacji i przykrych praktyk warsztatów samochodowych, które chcąc zatrzymać klienta, obniżają cenę, co przekłada się na jakość użytych części i sposób naprawy. Specjaliści wskazują także problem w mentalności Polaków, brak dobrej edukacji na temat bezpieczeństwa i poszanowania życia w szkołach, młodzi ludzie pozbawieni alternatywnego źródła wiedzy szybko przejmują złe nawyki od rodziców.
Jak poprawić bezpieczeństwo we własnym zakresie?
Pojedynczy kierowca nie może poprawić bezpieczeństwa na wszystkich drogach, każdy może jednak zadbać o swoje. Mimo, iż nie poprawimy jakości dróg, możemy zadbać o przestrzeganie przepisów, nieprzekraczanie prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym – i dawanie dobrego przykładu młodszym kierowcom. Warto także pamiętać o wyposażeniu samochodu w apteczkę i kamizelkę odblaskową oraz dobre ubezpieczenie, nie tylko OC – warto pomyśleć także o Autocasco. Poświęćmy także czas na szkolenia z zakresu pierwszej pomocy – w wielu przypadkach tragedii można uniknąć, jeśli reakcja nastąpi natychmiast.
- Październik miesiącem świadomości i profilaktyki raka piersi - 16 października 2020
- Jak działa telemedycyna? - 15 września 2020
- Polisa Nadziei – polisa OC/AC, dzięki której każdy może pomóc - 7 września 2020