Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu zdarza się wielu kierowcom. Tymczasem takie przewinienie często skutkuje poważnymi wypadkami na drogach, w których ginie wiele osób. Dlatego przyłapani na tym czynie kierowcy są dotkliwie karani przez funkcjonariuszy. Co grozi za jazdę po spożyciu alkoholu?
Dlaczego nie wolno prowadzić samochodu po spożyciu alkoholu?
Spożywanie alkoholu przez kierowców bezpośrednio przed jazdą jest w Polsce surowo zabronione. Nawet niewielkie ilości wykryte we krwi, przekraczające 0,2 promila, są traktowane jako wykroczenie lub przestępstwo. Jest tak dlatego, że statystyki pokazują, jak wielka jest skala problemu, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. Z danych policyjnych wynika, że tylko w 2018 roku miało miejsce aż 1050 wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców. 161 osób biorących w nich udział zmarło, a prawie 1400 zostało rannych. Takie szkody są nie do naprawienia, dlatego nawet niewielka ilość alkoholu spożyta przed prowadzeniem pojazdu, jest zabroniona. Maksymalne stężenie może wynieść bowiem tylko 0,2 promila.
Przeczytaj także: Utrata prawa jazdy w 2020 roku – za co grozi?
Kto powoduje wypadki pod wpływem alkoholu?
Statystyki pokazują jednak więcej, niż tylko ilość wypadków. Okazuje się, że najwięcej pijanych kierowców to osoby w wieku 25-39 lat. Do największej ilości wypadków dochodzi popołudniu i wieczorem, między 16 a 22 godziną, a najbardziej niebezpiecznymi dniami jest sobota i niedziela – co zbytnio nie dziwi.
Czym się różni stan po spożyciu alkoholu od nietrzeźwości?
Od stężenia alkoholu we krwi kierowcy zależy wymiar kary oraz to, czy czyn zostanie zakwalifikowany jak wykroczenie czy przestępstwo. Jakie są możliwości?
- Stężenie poniżej 0,2 promili
W Polsce dopuszcza się stężenie alkoholu we krwi do maksymalnie 0,2 promili. Do tej ilości kierowca nie zostanie ukarany. Są to dosyć restrykcyjne przepisy, ale w niektórych krajach niedopuszczalna jest nawet taka ilość. Należą do nich między innymi Czechy, Chorwacja, Litwa, Ukraina czy Węgry.
- Stan po spożyciu alkoholu
Stan po spożyciu alkoholu oznacza, że kierowca ma stężenie alkoholu we krwi od 0,2 do 0,5 promili, co równa się 0,1 – 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza. Takie przewinienie traktowane jest jako wykroczenie, za które kierowca zostanie ukarany:
- grzywną od 50 zł do 5000 zł lub areszt do 30 dni,
- odebraniem prawa jazdy na czas od 6 miesięcy do 3 lat,
- przyznaniem 10 punktów karnych.
- Stan nietrzeźwości
Stan nietrzeźwości natomiast oznacza, że we krwi wykryto więcej niż 0,5 promila alkoholu lub więcej niż 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 w wydychanym powietrzu. Taka sytuacja to już przestępstwo. Grozi za nie:
- grzywna (od 10 do 540 stawek dziennych, z których każda może wynosić od 10 zł do 2000 zł, w zależności od sytuacji majątkowej kierowcy), ograniczenie wolności (obowiązkowe prace społeczne lub potrącenie ustalonej kwoty z wynagrodzenia) lub pozbawienie wolności do 2 lat;
- utrata prawa jazdy na czas od 1 roku do 15 lat;
- obowiązkowa wpłata od 5000 zł do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej;
- 10 punktów karnych.
Prowadzenie kolejny raz pod wpływem alkoholu
Jeszcze dotkliwsze kary czekają tych kierowców, którzy raz ukarani za jazdę w stanie nietrzeźwości – prowadzą samochód po alkoholu kolejny raz. Za drugim razem zamiast 2 lat pozbawienia wolności, grozi do 5 lat, zakaz prowadzenia pojazdów wynosi od 3 do 15 lat, a obowiązkowe świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej wzrasta do minimum 10 000 zł. Za trzecim zaś razem kierowca popełniający takie przestępstwo dożywotnio traci prawo jazdy.
Ubezpieczenie a jazda pod wpływem alkoholu
Oprócz kar nakładanych za jazdę po spożyciu alkoholu, kierowca, który spowodował wypadek, musi liczyć się także z surowym potraktowaniem przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Szkody spowodowane w stanie nietrzeźwości są bowiem podstawą do wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Oznacza to, że nie należy się za nie świadczenie z Autocasco. Z kolei za szkody wyrządzone osobom trzecim zapłaci ubezpieczyciel, który wydał polisę OC, ale zażąda on zwrotu środków od sprawcy. Oznacza to, że nastąpi tak zwany regres ubezpieczeniowy.
Przeczytaj także: Regres ubezpieczeniowy – co to jest?
- Październik miesiącem świadomości i profilaktyki raka piersi - 16 października 2020
- Jak działa telemedycyna? - 15 września 2020
- Polisa Nadziei – polisa OC/AC, dzięki której każdy może pomóc - 7 września 2020