Najczęstszą sytuacją, gdy musimy ubezpieczyć dom, jest wzięcie kredytu hipotecznego na jego budowę. W większości wypadków schemat jest podobny: mamy trochę oszczędności, z kredytu budujemy stan surowy zamknięty, a za pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania nadpłacamy kredyt i wykańczamy dom.
Ubezpieczenie domu jest w takich sytuacjach powszechną praktyką, choć teoretycznie kredytów hipotecznych z dużym wkładem własnym nie trzeba ubezpieczać. Od początku 2017 r. banki w tzw. rekomendacji „S” zaostrzyły jednak wymogi dotyczące wysokości wkładu własnego klienta ubiegającego się o kredyt hipoteczny – obecnie wynoszą one 20%.
Poza tym często bywa, że kredyt bez ubezpieczenia owszem, jest możliwy, ale na tak niekorzystnych warunkach, że zaciągnięcie go byłoby dla naszych finansów zabójcze. Trudno się dziwić bankom – szukają one łatwego i pewnego zabezpieczenia na wypadek, gdyby z powodu nieszczęśliwego zdarzenia zniszczeniu uległ dom lub klient stał się niewypłacalny. Kredyt bierzemy przecież na wiele lat, a w tym czasie wszystko może się zdarzyć.
Kiedy obowiązkowo?
Do ubezpieczeń obowiązkowych należą trzy typy polis:
- Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego – popularniejsze przed zaostrzeniem przepisów w 2013 r,. Bywa stosowane, gdy kredytobiorca wnosi wkład własny mniejszy niż minimalny wymagany ustawowo (obecnie jest to 20%, ale w 2015 r. – tylko 10%, a 2014 – 5%). Polisa ta zapewnia spłatę na rzecz banku tylko tej części kredytu odpowiadającej różnicy pomiędzy wymaganym przez bank wkładem własnym, a wkładem wniesionym przez klienta.
- Ubezpieczenie przejściowe, zwane też pomostowym – wymagane przez krótki czas do momentu wypłaty przez bank kredytu na podstawie prawomocnego wpisu hipoteki do księgi wieczystej, czyli ustanowienia prawnego zabezpieczenia na rzecz banku. W przypadku nowych domów księgi wieczystej zwykle jeszcze nie ma, więc dotyczy wyłącznie sytuacji kupna domu z drugiej ręki lub od dewelopera. Nabywca domu nie ma na tę polisę żadnego wpływu – to bank narzuca mu konkretnego ubezpieczyciela. Miesięczna rata ubezpieczenia pomostowego czasem może przewyższyć wysokość raty kredytu. Przestaje ono być naliczane dopiero w momencie, gdy bank otrzyma od nas potwierdzenia o wpisie hipoteki do księgi wieczystej. Czas oczekiwania na ten wpis bywa różny – od dwóch tygodni do nawet czterech miesięcy w dużych miastach.
- Ubezpieczenie nieruchomości – najczęściej wymagana przez bank polisa, od której uzależniona jest decyzja o przyznaniu kredytu. Daje mu ono bowiem bankowi gwarancję, że w razie pożaru lub innych zdarzeń losowych objętych ubezpieczeniem dom zostanie odtworzony do pierwotnego stanu i jego wartość nie spadnie. Kredytobiorca może dobrowolnie rozszerzyć tę polisę o polisy dodatkowe obejmujące:
- OC w życiu prywatnym,
- ryzyko kradzieży, włamania, dewastacji.
Polisa pozornie dobrowolna
Polisą teoretycznie dobrowolną, ale powszechnie wymaganą przy kredytach hipotecznych jest ochronne ubezpieczenie na życie. Klient zwykle musi wziąć je na czas spłaty kredytu, a więc do momentu wpłaty do banku ostatniej raty, a suma ubezpieczenia jest zwykle równa wysokości kredytu. Jest to terminowa polisa ochronna, zapewniająca wypłatę odszkodowania, najczęściej w wysokości zaciąganego kredytu hipotecznego. Od 2015 r. bank nie może nam jednak narzucić ubezpieczyciela – możemy sami znaleźć najlepszą ofertę, spełniającą tzw. warunki brzegowe stawiane przez bank, i rozszerzyć ją o dodatkowe ryzyka, takie jak:
- utrata pracy,
- nieszczęśliwy wypadek,
- poważna choroba,
- wypadek komunikacyjny.
Starajmy się nie postrzegać ubezpieczeń obowiązkowych jako zła koniecznego i źródła wydatków, lecz potrzebny bufor bezpieczeństwa. Dzięki tym polisom nie tylko bank, ale również my zyskujemy gwarancję, że w razie nieszczęśliwego zdarzenia rodzinie uda się zarówno odtworzyć dom, jak i spłacić wieloletni kredyt.
- Kup ubezpieczenie – wspomóż Fundację „Pokonać Endometriozę” - 2 marca 2021
- Szalejące wichury? Jak uzyskać odszkodowanie za mienie zniszczone? - 30 czerwca 2020
- Ostrzeżenia przed burzami – anomalii pogodowych w Polsce tego lata nie zabraknie - 18 czerwca 2020